27 października z Chin wystartowała rakieta Kuaizhou-1A z satelitą Jilin Gaofen 02F. Udanym startem Państwo Środka ustanowiło swój rakietowy rekord. Łącznie w 2021 roku wystrzeliły już 40 rakiet na orbitę.
Kolejny satelita Jilin Gaofen
Rekordowy lot Kuaizhou-1A odbył się w miesiąc po poprzedniej misji tej samej rakiety nośnej. Wówczas także wyniesiony został satelita z konstelacji Jillin Gaofen (吉林一号高分, Jí Lín Yī Hào Gāofēn). Satelita należący do spółki Chang Guang Satellite Technology trafił na orbitę na wysokość 535 kilometrów. Będzie wykonywał zdjęcia w wysokiej rozdzielczości ukazujących szczegóły większe od 75 centymetrów w paśmie panchromatycznym, oraz trzech metrów w pasmach multispektralnych.
Chang Guang Satellite Technology (CGST) to komercyjna spółka córka państwowego Instytutu Optyki, Mechaniki Precyzyjnej i Fizyki w Changchun (CIOMP) funkcjonującego w obrębie Chińskiej Akademii Nauk. CGST zarówno buduje satelity, jak i sprzedaje pozyskane przez je dane. Dzisiaj posiada już około trzydziestu satelitów, a do 2030 roku planuje wystrzelić konstelację składającą się ze 138 satelitów.
Więcej o samej rakiecie Kuaizhou-1A oraz budującej ją spółce Exspace, jak również o konstelacji Gaofen pisałem wcześniej w tym artykule.
Chiński rakietowy rekord
Warto zauważyć, że lot Kuaizhou-1A pobił symboliczny rekord. Był to już czterdziesty lot rakiety kosmicznej dla Państwa Środka w tym roku. Poprzedni rekord, wynoszący 39 lotów ustanowili w 2018 oraz 2020 roku. A ponieważ rok się jeszcze nie skończył, to pewnie zobaczymy jeszcze kilka innych lotów do końca grudnia. Dla porównania podmioty amerykańskie wykonały 39 lotów w tym roku.
Zdecydowana większość startów rakiet została przeprowadzona przez CASC, China Aerospace Science Corporation, głównego kontraktora dla chińskiego programu kosmicznego. Zwiększone zapotrzebowanie na rakiety kosmiczne wynika przede wszystkim z budowy infrastruktury orbitalnej. Należy w to wliczyć chiński system nawigacji satelitarnej Beidou, jak również szereg różnych misji teledetekcyjnych. Dodatkowo w 2021 roku przyśpieszył program załogowy wraz z budową Chińskiej Stacji Kosmicznej. Jednocześnie intensywnie rozwija się również sektor małych firm rakietowych oraz satelitarnych, które także próbują wejść na chiński rynek kosmiczny. Z czasem spróbuje przybliżyć Wam sylwetki najciekawszych podmiotów.
Warto jednak podkreślić, że większa liczba startów niekoniecznie przekłada się na dominację technologiczną. Związek Radziecki od późnych lat sześćdziesiątych do 1990 roku potrafił wystrzeliwać średnio po 90 rakiet rocznie. Wtedy liczba startów wynikała również z kwestii technicznych. Satelity Związku Radzieckiego częściej się psuły, i tym samym trzeba było wykonać więcej startów by utrzymać infrastrukturę. Tym samym należy się wstrzymywać od opinii, że chiński sektor kosmiczny już prześcignął amerykański. Podsumowując, oba państwa mocno konkurują, a Chiny w ostatnich latach zwiększyły swoje możliwości, nadal mają jednak wiele pracy do wykonania, zanim wejdą na poziom Stanów Zjednoczonych.
Źródła:
SpaceNews
Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych