Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami pod koniec kwietnia Chiny zainaugurowały budowę własnej stacji kosmicznej. Jej pierwszy element, moduł Tianhe, został wystrzelony na orbitę 29 kwietnia na pokładzie największej obecnie chińskiej rakiety, Długi Marsz 5B.

Wystrzelenie pierwszego elementu stacji kosmicznej Tiāngōng (天宫, Niebiański Pałac) to zwieńczenie trzech dekad rozwoju chińskiego programu załogowego. Stacja umożliwi na regularną i długoterminową obecność chińskich astronautów i astronautek na orbicie okołoziemskiej. Pierwsza załoga ma wejść na pokład stacji już w czerwcu. Więcej o historii chińskiego programu załogowego i przygotowaniach do budowy stacji kosmicznej pisałem w tym poście.

Lot na orbitę

Moduł Tianhe (Tiānhé, 天和, Harmonia Niebios) trafił na orbitę okołoziemską 29 kwietnia. Warto podkreślić, że lot na pokładzie rakiety Długi Marsz 5B był transmitowany na żywo. W przypadku programu załogowego Chiny ujawniają znacznie więcej informacji, w odróżnieniu do innych misji o charakterze wojskowym. Lot rakiety trwał osiem minut. Po wejściu na orbitę okołoziemską moduł Tianhe rozwinął jeszcze panele słoneczne zapewniając sobie dostęp energii elektrycznej. Voila! Chiny mogły ogłosić sukces! Budowa stacji Tiangong się rozpoczęła.

Tianhe, pierwszy moduł stacji Tiangong poleciał na rakiecie Długi Marsz 5 / SciNews

Po starcie w sieci pojawiły się także obrazy ze środka modułu. Chińscy inżynierowie przy projektowaniu wnętrza Tianhe inspirowali się rozwiązaniami zarówno amerykańskimi, jak i rosyjskimi. Nowiutka stacja sprawia wrażenie, jakby łączyła, a wręcz wymieszała estetykę zarówno rosyjskich jak i amerykańskich modułów ISS.

Porównując jednak oba obiekty trzeba mieć jednak świadomość, że Tiangong będzie znacznie mniejsza od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Na jej pokładzie znajdzie się jedynie około 20% przestrzeni mieszkalnej dla chińskich załóg. Na stałe Tiangong będzie mogła zakwaterować tylko trzy osoby, choć przez krótki czas na pokładzie będzie mogło przebywać też sześć osób. Dla porównania na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej mieszka obecnie siedmioosobowa załoga, a rekordowo na pokładzie znajdowało się nawet 13 osób.

Wnętrze modułu Tianhe / CNSA
Wnętrze modułu Tianhe / CNSA
Wnętrze modułu Tianhe / CNSA
Wnętrza modułu Tianhe / CNSA

Początek budowy

Chiny planują zakończyć budowę stacji Tiangong do końca 2022 roku. Na początek, jeszcze w maju, do stacji poleci bezzałogowy statek kosmiczny Tianzhou-2. Będzie on wypełniony zapasami, żywnością i eksperymentami dla pierwszej załogi stacji. Ta na pokład przyleci już w czerwcu tego roku w ramach misji Shenzhou-12. Pierwsza załoga na orbicie ma przebywać około trzech miesięcy. Będzie to rekordowo długi lot dla chińskich astronautów. (Dlaczego piszę astronautów, a nie taikonautów, o tym dłuższy artykuł tutaj) Na razie jeszcze nie znamy jeszcze imion załogi, choć w sieci pojawiają się często wykluczające się typowania.

Zanim moduł Tianhe będzie mógł ugościć kolejną załogę (misja Shenzhou-13), do stacji wysłany zostanie Tianzhou-3, kolejny bezzałogowy statek logistyczny. Przez ten czas poprzedni Tianzhou-2 będzie jeszcze przycumowany do stacji. Nowa załoga przetestuje złapanie pojazdu specjalnym wysięgnikiem robotycznym, aby przenieść go do bocznego węzła stacji. Pozwoli to przetestować kluczową technologię budowy stacji, konieczną do właściwego przeniesienia i zamontowania przyszłych modułów naukowych. Tłumacząc to bardziej obrazowo, na początku moduły będą cumowały wzdłuż osii stacji. Będzie ona przypominała przedłużony korytarz, albo metro. Dopiero przeniesienie modułów nada stacji charakterystyczny kształt litery T. Podobne rozwiązania stosowano także przy budowie rosyjskiej Stacji Mir oraz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Plan budowy stacji Tiangong / Twitter: @jackzhuanglia
Plan budowy stacji Tiangong / Twitter: @jackzhuanglia

Współpraca międzynarodowa

Na początku przyszłego roku na pokład stacji poleci załoga Shenzhou-14. Będzie to pierwsza załoga, która pożegna swoich zamienników na pokładzie. Od początku 2022 na pokładzie Tiangong już na stałe będą mieszkać chińscy astronauci. W przyszłym roku planowane jest wystrzelenie dwóch laboratoriów: Mengtian oraz Wentian. Pozwolą one na znaczne zwiększenie objętości stacji, a także na prowadzenie dedykowanych prac badawczych. Warto jednak zaznaczyć, że już teraz w module Tianhe znajdują się pierwsze eksperymenty naukowe z aż siedmiu krajów. Chiny próbują zwiększyć współpracę z innymi państwami między innymi w ramach eksploracji kosmosu. W kolejnych latach na pewno zobaczymy na pokładzie stacji astronautów z innych państw. Jedynie zabraknie tu astronautów z USA, tutaj podziały polityczne są jednak zbyt mocne. Chińczyków także nigdy nie zaproszono na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ale to już temat na inny wpis.

Stale zamieszkana Tiangong być może sygnalizuję pewną zmianę kosmicznego paradygmatu. Przez ostatnie dwie dekady dominowała tu Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Jej czas się jednak powoli kończy i to bardziej przez ograniczenia techniczne, niż kwestie polityczne. Rzeczywiście współpraca na poziomie USA-Rosja na polu lotów załogowych jest obecnie znacznie trudniejsza, niż jeszcze dwie dekady wcześniej. Obecne rosyjskie pohukiwania o zakończeniu uczestnictwa w programie ISS mogą być bardziej podyktowane zachowaniem twarzy przy coraz większych problemach utrzymania rosyjskiego segmentu stacji. Przykładowo przez ponad pół roku astronauci na pokładzie ISS naprawiali wyciek powietrza w module mieszkalnym.

Podsumowanie

W 2023 na orbitę Księżyca ma trafić pierwszy element nowej stacji kosmicznej Gateway. Ta nie będzie jednak na stałe zamieszkana, lecz tylko odwiedzana w ramach powoli rozkręcającego się programu Artemis. Wybór SpaceX na dostawce lądownika księżycowego prawdopodobnie mocno zintensyfikuje możliwości budowy bazy księżycowej, ale uważam że to dopiero pieśń kolejnej dekady.

Chińsko-rosyjskie plany budowy bazy księżycowej (temat na przyszły wpis!) to również dalsza przyszłość. Ale w tym przypadku kosmiczne relacje obu państw nie będą wyrównane. W tej chwili to Rosja bardziej potrzebuje Chin do pomocy przy programie załogowym. Za to plany indyjskiej stacji kosmicznej póki co są też jeszcze tylko planami, a komercyjna, załogowa eksploracja kosmosu w USA (turystyczne stacje kosmiczne) wciąż znajduje się na etapie wieku dziecięcego. Dlatego za parę lat może dojść do sytuacji, że w połowie dekady w kosmosie przebywać będą przede wszystkim chińscy astronauci. Co samo w sobie nie jest aż taką rewolucją, bo w latach siedemdziesiątych to przede wszystkim Rosjanie przeprowadzali misje kosmiczne. Ale może to być na pewno odebrane jako ważny sygnał o przewadze Chin w eksploracji kosmosu. Na pewno w kosmosie mamy teraz ciekawe czasy!

Źródła:
NasaSpaceFlight.com
SpidersWeb.pl
To jakiś Kosmos
Twitter: Andrew Jones, Cosmic Penguin, Space Shuttle Almanac