Trwa kolejna fala eksploracji Czerwonej Planety. Powtarzające się co 26 miesięcy wzajemne ułożenie planet pozwala na wysłanie najmniejszym kosztem sond kosmicznych z Ziemi w kierunku Czerwonej Planety. W lipcu 2020 roku rozpoczęły się trzy różne misje marsjańskie: arabska al-Amal, amerykańska Perseverance oraz chińska misja Tianwen-1. W lutym 2021 wszystkie trzy dotarły na orbitę Marsa.

Przylot nowych misji marsjańskich

Jako pierwsza do Marsa dotarła sonda al-Amal (الأمل, Nadzieja). Debiutancka sonda marsjańska ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich bez problemów weszła na orbitę 9 lutego. Dzień później dołączyła misja Tianwen-1 (天问, Pytam Niebiosa), zaś 18 lutego przy spektakularnym show wylądował amerykański łazik Perseverance (Wytrwałość).

O ile postępy najnowszego łazika amerykańskiej agencji kosmicznej są śledzone na całym świecie to relatywnie niewiele nowych informacji o stanie misji Tianwen-1 dotarło z Chin. Spróbuję zrobić małe podsumowanie.

Wizualizacja zmiany orbity wokół Marsa sondy Tianwen-1 / CNSA
Wizualizacja zmiany orbity wokół Marsa sondy Tianwen-1 / CNSA

Tuż po wejściu na orbitę chińska sonda krążyła wokół Czerwonej Planety po bardzo wydłużonej orbicie, zwanej również orbitą parkingową. Na początku krążyła po trajektorii 400 x 180 000 kilometrów i inklinacji 11,8 stopni. Następnie dwukrotnie odpalała silniki 15 lutego i 23 lutego, obniżając trajektorię lotu do 280 x 59 000 kilometrów. Zmieniono również inklinację do 86,9 stopni. Oznacza to, że sonda krąży teraz wokół Marsa nad biegunami.

Czwartego marca Chińska Agencja Kosmiczna opublikowała trzy pierwsze zdjęcia wykonane przez orbitera Tianwen-1. Pierwsze, kolorowe, przedstawia północny biegun planety. Pozostałe dwa, czarno-białe, zostały wykonane przez dwie oddzielne kamery z wysokości około 350 kilometrów. Niestety Chińczycy nie dzielą się zebranymi danymi tak chętnie jak Amerykanie, którzy udostępniają wszystkie zdjęcia ze swoich misji.

Przygotowania do lądowania

Wiadomo, że Chińczycy starają się bardzo dobrze poznać region Marsa znany jako Utopia Planitia. To w tych okolicach we wrześniu 1976 roku wylądował amerykański lądownik Viking 2. Obszar ten jest ogromnym basenem uderzeniowym o średnicy 3300 kilometrów, i tym samym jednym z większych kraterów w Układzie Słonecznym. Dokładna analiza trajektorii orbitera wykonana przez Daniela Esteveza wykazuje, że misja Tianwen-1 wykonuje drobne korekty, tak aby przebiegała ona nad Utopia Planitia.

Najwcześniej w maju Chińczycy podejmą próbę posadzenia tam łazika i lądownika. Ważący półtorej tony lądownik będzie miał za zadanie wylądować przy pomocy osłony termicznej, spadochronów, a na samym końcu silników. Po wylądowaniu rozłoży specjalną rampę, po której łazik ważący 240 kilogramów zjedzie na powierzchnię. Jest on zasilany panelami słonecznymi i został zaprojektowany na trzy miesiące pracy na powierzchni. Lądownik i krążący wokół Marsa orbiter misji ma zaś pracować przez rok.

Lądownik Tianwen-1 wraz z łazikiem / news.cn
Lądownik Tianwen-1 wraz z łazikiem / news.cn

Łazik wyposażony jest w sześć różnych instrumentów naukowych:

  • kamerę topograficzną do wykonywania kolorowych zdjęć w rozdzielczości 2048 x 2048 pikseli
  • kamerę multispektralną (480 nm, 525 nm, 650 nm, 700 nm, 800 nm, 900 nm, 950 nm oraz 1000 nm)
  • radar podpowierzchniowy do wykonywania pomiarów aż do 100 metrów głębokości
  • spektroskop laserowy służący do analizy składu powierzchni Marsa
  • magnetometr
  • stację pogodową

Reasumując, Chińczycy powoli przygotowują się do pierwszej próby lądowania na Czerwonej Planecie. O postępach informują świat jednak raczej skromnie. Być może związane jest to również z nadchodzącymi planami Amerykanów, którzy już wkrótce spróbują uruchomić helikopterek Ingenuity. Jest to swoista wisienka na torcie misji łazika Perseverance, i Chiny raczej nie będą chcieli dodatkowo ryzykować wizerunkiem nakręcając emocje przed lądowaniem misji Tianwen-1.

Źródła:

Daniel Estevez

Loty Kosmiczne

Forum Unmannedspaceflight.com

Space.com

Twitter: Andrew Jones