Korea Południowa poleci na Księżyc w połowie przyszłego roku. Sondę KPLO wyniesie rakieta Falcon 9, znanej i lubianej (choć nie przez wszystkich) firmy SpaceX. Start został zaplanowany na 1 sierpnia 2022 roku. Zanim sonda dotrze na orbitę Księżyca, wykona trzy wysokoeliptyczne przeloty dookoła Ziemi. Podczas każdego takiego manewru będzie odpadała silniki, znacznie wydłużając swoją orbitę. Wejście na orbitę Księżyca zaplanowano na 1 grudnia 2022 roku.

Na miejscu sonda KPLO będzie pracować przez co najmniej rok. Jeżeli jednak wszystko będzie dobrze działać, to misja będzie przedłużona. Celem pierwszej koreańskiej sondy księżycowej będzie przeprowadzenie badań składu gruntu księżycowego, jak i przetestowanie nowych technologii telekomunikacyjnych. Długoterminowo wyniki mają posłużyć pod przyszłe misje eksploracyjne. Korea Południowa już teraz zapowiada wysłanie na Księżyc kolejnej misji składającej się z orbitera, lądownika i małego łazika. Taka misja mogłaby się odbyć w połowie lat dwudziestych. Ale nie wyprzedzajmy faktów.

Szczypta szczegółów technicznych

Sondę kosmiczną KPLO zbuduje koreańska agencja kosmiczna (Korean Aerospace Research Institute, KARI). Jej masa wyniesie około 550 kilogramów, a po napełnieniu paliwem 678 kilogramów. Sonda zasilana będzie panelami słonecznymi, które wygenerują 760 watów energii elektrycznej. Z tego wszystkiego 40 kilogramów przypadnie na instrumenty naukowe.

Będzie ich aż sześć, pięć z Korei Południowej, a jeden dostarczony przez amerykańską agencję kosmiczną NASA. Koreańskie instrumenty to po kolei: Lunar Terrain Imager (LUTI) kamera w wysokiej rozdzielczości (mniej niż 5m na piksel), służąca do obserwacji powierzchni. Wide-Angle Polarimetric Camera (PolCam) będzie wykonywać polarymetryczne pomiary powierzchni badając grunt księżycowy. Oznacza to, że kamera będzie wykonywała pomiary polaryzacji światła odbitego od powierzchni gruntu, co pozwala na pozyskanie informacji dotyczących jego składu chemicznego.

KPLO Magnetometer (KMAG) będzie wykonywać pomiary pola magnetycznego do 100 kilometrów nad powierzchnią Księżyca. KPLO Gamma Ray Spectrometer (KGRS) będzie wykonywać pomiary gruntu przy pomocy fal gamma, co pozwoli na określenie składu chemicznego powierzchni Księżyca. Delay-Tolerant Networking experiment (DTNPL) przetestuje sieć telekomunikacyjną pracującą w warunkach opóźnienia wynikającego z odległości Księżyca od Ziemi. Warto podkreślić, że Księżyc znajduje się w odległości 1,3 sekundy świetlnej od naszej planety. Dlatego wysyłka i odbiór sygnału z Księżyca wiąże się z opóźnieniem sięgającym 2,6 sekundy.

Współpraca międzynarodowa

Amerykańskim eksperymentem będzie zaś ShadowCam. Dostarczony przez NASA instrument będzie wykonywał obserwacje permanentnie zacienionych obszarów na południowym biegunie Księżyca. Jest on ponad 800 razy bardziej szczegółowy od podobnego instrumentu LROC, który obserwuje powierzchnie Księżyca z sondy Lunar Reconnaissance Orbiter już od 12 lat.

Ministra Nauki i ICT Korei Południowej Lim Hyesook podpisuje Porozumienie Artemis (Artemis Accords) / Koreańskie Ministerstwo Nauki i ICT
Ministra Nauki i ICT Korei Południowej Lim Hyesook podpisuje Porozumienie Artemis (Artemis Accords) / Koreańskie Ministerstwo Nauki i ICT

Współpraca Korei Południowej ze Stanami Zjednoczonymi ma także szerszy kontekst. Azjatyckie Państwo podpisało z USA Porozumienie Artemis, czyli umowę o wspólnej eksploracji księżycowej w ramach amerykańskiego programu o tej samej nazwie. Oznacza to, że w przyszłości zobaczymy znacznie więcej inicjatyw eksploracyjnych, a być może nawet uczestnictwa w misji załogowej. Obecnie Seul może poszczycić się już jedną astronautką. W 2008 roku Yi So-Yeon udała się na 10 dni na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Prawdopodobnie, wraz z zawarciem Porozumienia Artemis szanse na lot kolejnej astronautki lub astronauty w kierunku Księżyca znacznie wzrosły.

Źródła:
Korean Aerospace Research Institute
NASA
NASA Space Science Data Coordinated Archive
Space.com
Wikipedia